Shopping

Cześć wszystkim,

tak jak obiecuję dodaję moją ostatnią notkę w tym roku 2013!

Wczoraj byłam na zakupach z Klaudynką i polowałyśmy na kreację Sylwestrową. Zdjęcia sukienki zobaczycie pewnie po nowym roku dopiero. Bądźcie cierpliwi :)

A teraz pokaże Wam chociaż cząstkę wczorajszego dnia.

Przed samym buszowaniem wpadłyśmy na sałatkę do Słodkiego Wentzl'a. Mają tam przepyszne kawki,sałatki i lody! Mniam! To nasza ulubiona kawiarnia do której bardzo często zaglądamy.

 Potem oczywiście z pełnymi brzuszkami wyruszyłyśmy w szał wyprzedaży. Postanowiłam sobie,że kupię sobie tylko to po co przyjechałam dlatego nie kupiłam nic niepotrzebnego. Sukienka na sylwestra to był mój cel.

 Nie mogłam znaleźć nic na siebie. Albo jedna była źle skrojona albo nie było rozmiaru albo nie mogłam dopiąć się w biuście. Tak - co do sukienek to mam z tym straszny problem. Jestem mega nie wymiarowa i sukienka musi być dla mnie dobrze uszyta,żeby rozmiarówka co do biustu się zgadzała,ech.

Nabrałyśmy na samym końcu ochoty na łyżwy, ale byłyśmy tak zmęczone,że zrezygnowałyśmy i przełożyłyśmy te plany na kiedy indziej. Natomiast klimat koło galerii jest mega świąteczny. Są puszczone kolędy,jest lodowisko,duża,świecąca choinka - jest pięknie! 

A tutaj dwa zdjęcia zrobione w pośpiechu na tramwaj jak wyglądałam na wczorajszym shoppingu. Stawiałam na wygodę. Futrzak pod spodem,żebym nie zmarzła, wygodne buty,duża torebka.

 płaszcz- bershka

spodnie- h&m
buty- house
torebka - no name
bluzka - outlet
futrzak - sh