Nowy początek.

Cześć wszystkim.

Nie chcę liczyć, który z kolei to blog, który zakładam. Ciągle coś wchodziło mi w drogę i przeszkadzało w prowadzeniu owego bloga. Tym razem namówiłam siostrę, aby mi pomogła. Jeżeli jest pomoc i można na kogoś liczyć w danym momencie to od razu lepiej się pracuję i tworzy coś dla Was. Nie będę pisać dużo o sobie. Mam na imię Monika, mam 16 lat, a jeżeli chcecie wiedzieć coś więcej o mnie to macie pełną informację w zakładce "o mnie".

Przejdźmy do rzeczy modowych, bo w końcu o tym ma być ten blog. Trochę się bawię modą. Nie wiem, czy mi to wychodzi, czy nie...Ocenicie sami.

W pierwszej stylizacji na tym blogu mam na sobie prostą, czarną, filigranową sukienkę. Jest wykonana z cięższej, czarnej koronki. Na pierwszy rzut oka wydaję się, że sukienka jest bardzo ciężka i jest w niej bardzo gorąco, jednak powiem Wam szczerze, że sukienka dobrze nosi się na ciepłe dni.

Do tego postanowiłam założyć kontrastowe, niebieskie buty na dość wysokim obcasie. Uwielbiam obcasy w kształcie słupków. Są zazwyczaj nieziemsko wygodne i stabilne. Przy płaskostopiu, które niestety w lekkim stopniu posiadam jest o wiele lepiej mieć stabilne buty, bo noga się bardzo nie krzywi. Dlatego uwielbiam wszelakiego rodzaju buty na słupku. Szpilki też oczywiście noszę normalnie, ale jednak słupek u mnie  to świetny motyw!

A na dole kilka zdjęć całości stylizacji :

sukienka : H&M

buty : kari

bransoletki : no name